Locarno (Ticino)
Dziś nocujemy w miejscowości Locarno, w kantonie Ticino. Locarno leży nad Lago Maggiore, które objeżdżaliśmy i nawet opływaliśmy podczas jednego z pobytów we Włoszech. Nasz nocleg ma miejsce w zabytkowej willi, która znajduje się na wzniesieniu i oferuje piękny widok na miasto i jezioro.

Jako, że jesteśmy dość wysoko, to czeka nas niezły spacer do centrum miasta. Na szczęście powrót nie będzie zły, bo mamy zamiar skorzystać z kolejki, która podwiezie nas prawie pod samo miejsce noclegu. Znów wychodzimy dość późno. Słońce zdążyło już zajść. Ale nic w tym złego, bo mamy piękną błękitną godzinę. Spacerując trochę się dziwimy temu jak to miasto jest ciche i spokojne, a mieszkania, które mijamy jednocześnie jakby puste. Najwyraźniej są to po prostu letnie rezydencje bogatych Szwajcarów. Albo i po prostu pokoje na wynajem, które w środku tygodnia nie są zapełniane.


Locarno to miasto, o którym pierwsze wzmianki pochodzą z VII wieku. W średniowieczu miasto należało do… Mediolaniu, natomiast w XIV w. przeszło pod władanie Szwajcarów. Pierwszym zabytkiem, który rzuca się nam w oczy jest Santuario della Madonna del Sasso. Ten kościół dla pielgrzymów zbudowano w latach 1578 – 1596, w miejscu rzekomych objawień.




Istotnym fragmentem historii w Locarno, związanym z Polską jest podpisanie tzw. „traktatu w Locarno„, które otworzyły Hitlerowi drogę do inwazji na Polskę. Wydarzenie upamiętnia tablica przy jednej z willi nieopodal jeziora Maggiore.



Wracamy tak jak planowaliśmy – korzystając z pomocy kolejki Funicolare. Tym razem nie jest ona napędzana ściekami jak we Fryburgu, więc nie ma problemu z zapachem. Sporo to ułatwia, bo po dniu jak dzisiaj wcale by się nam nie chciało wracać pod górę na piechotę.

