Przełęcz Col du Galibier
Chcesz wesprzeć naszego bloga? Postaw nam wirtualną kawę!
Wjeżdżamy na jedną z najbardziej znanych francuskich przełęczy – Col du Galibier. Punktem startowym jest szczyt Col du Lautaret, czyli pozostajemy w departamencie Alp Wysokich. Wspinamy się z 2058 m. na 2642 metry nad poziomem morza.
Blisko szczytu przełęczy Galibier znajduje się schronisko oraz tunel, którego historia zaczyna się wraz z historią Col du Galibier. Budowę przełęczy rozpoczęto w 1880 roku i oddano ją do użytku w roku 1891, równocześnie z oddaniem tunelu. W tym czasie przeprawa miała swój szczyt na wysokości 2556 m. n.p.m. Można by pomyśleć, że coś tu się nie zgadza, bo Col du Galibier powinna być o blisko sto metrów wyższa – 2642 m. Otóż obecną wysokość Col du Galibier uzyskała dopiero w 1976 roku, ponieważ dobudowano tu blisko dwu kilometrowy odcinek drogi, który pozwolił ominąć tunel zamknięty na czas remontu. Wieść niesie, że wspomniany tunel jest wąski, dlatego ruch na nim jest wahadłowy, a kierująca nim instalacja jest najwyżej położoną w Europie. Tunelu jednak nie doświadczyliśmy, ponieważ postanowiliśmy przejechać przez ten wyższy punkt przełęczy Galibier. Co też radzimy wszystkim podróżującym, bo widoki są jeszcze bardziej spektakularne.
Widoki na Col du Galibier są iście spektakularne (a to zaskoczenie!). Wysokie góry z ostrymi szczytami i graniami, które przychodzi nam oglądać sięgają nawet 3229 m. n.p.m. – tyle wynosi najwyższy szczyt w okolicy – Grand Galibier.
Jak w przypadku sporej ilości francuskich przełęczy – Col du Galibier często bywa etapem wyścigu Tour de France. Przeważnie jest to też najwyższy etap tych kolarskich zawodów, chyba, że wcześniej wyścig biegnie przez Col de Iseran (2770 m. n.p.m.). Nic dziwnego, że na asfalcie jest całkiem sporo napisów dopingujących zawodników.
Col De Galibier ma już więcej ciekawych wiraży niż Col du Lautaret. Jest tu też stosunkowo duże nachylenie – maksymalnie 12,1%. Przy tej wysokości nie jest za ciepło, powietrze jest też rzadsze, więc można spodziewać się nieco dziwnego samopoczucia. Czasem człowiek się zastanawia czy to kwestia biologii czy po prostu kręci nam się w głowie od tych oszałamiających widoków.
10 września 2022 Tagi: alpy, alpy graickie, alpy wysokie, bmw f30, col du galibier, droga, fp-droga, francja, prowansja-alpy-lazurowe wybrzeże, przełęcz Wyprawa: Wybrzeże Liguryjskie i Lazurowe oraz Alpy