Trasa: Locarno – Lago 'Iseo (Włochy)

Chcesz wesprzeć naszego bloga? Postaw nam wirtualną kawę!

Ostatnia trasa po Szwajcarii. Tym razem czas spędzimy w kantonie Ticino nad jeziorem Lugano. Wyruszymy z Locarno i zaczniemy od pięknego miasta Lugano, potem wyjdziemy na jedną z gór otaczających jezioro – Monte Brè, a na koniec szwajcarskiej przygody wpadniemy do jednaj z najładniejszych wiosek w Szwajcarii – Morcote. Dzień zakończymy już we Włoszech, nad jeziorem Iseo.

Lugano

Lugano to piękne miasto w kantonie Ticino, leżące nad Lago di Lugano. W tygodniu centrum biznesowo-finansowe, a w weekendy i wakacje kurort wypoczynkowy. Więcej piszemy i pokazujemy w poście o Lugano.

Monte Brè

Wychodzimy na Monte Brè – jedną z gór przy jeziorze Lugano (925 m. n.p.m.). Ponoć to jeden z najsłoneczniejszych punktów Szwajcarii. Więcej zdjęć w poście o Monte Brè.

Morcote

Morcote to dawna wioska rybacka nad jeziorem Lugano. W 2016 zwyciężyło w konkursie na najładniejszą wioska w Szwajcarii. Zdjęcia z Morcote są w tym poście.

Lago d’Iseo (Włochy)

Na koniec dnia, już po zmroku, dojeżdżamy do naszego hotelu, który znajduje się niedaleko jeziora Iseo. Wcześniej przez parę godzin podróżowaliśmy po Włoszech i trzeba powiedzieć wprost – co to był za dramat! W porównaniu ze Szwajcarią, absolutnie wszystko na drogach jest we Włoszech gorsze. Wszechobecne dziury w drodze, nierówna nawierzchnia, szaleni kierowcy, którzy siedzą na zderzaku szybko dały w kość. Zapewne zwracamy uwagę na to dlatego, że przyjechaliśmy ze Szwajcarii, a nie z Polski.

Zajeżdżając do hotelu załamujemy się, bo okazuje się, że wcale nie ma w nim restauracji. Co jeszcze gorsze – w okolicy nie ma otwartego miejsca, gdzie można zjeść. Na szczęście obsługa hotelu lituje się nad nami i serwuje bułki z prosciutto oraz kieliszek franciacorty.