Chiavenna (Włochy)
Chcesz wesprzeć naszego bloga? Postaw nam wirtualną kawę!
Przejazd z miejscowości Maloja (okolice Sankt Moritz) do kantonu Ticino kończy się na tym, że trzeba przejechać kawałek przez Włochy. Nic w tym złego, bo przejedziemy przez Splügenpass (albo Passo dello Spluga). Zmęczeni szwajcarskim jedzeniem, widząc, że przez Włochy będziemy przejeżdżać akurat w porze obiadowej decydujemy się zjeść w kraju, który jedzenie traktuje z należytą uwagą. Tak więc zatrzymujemy się w mieście Chiavenna, które już raz odwiedziliśmy.
Chiavenna istnieje od czasów rzymskich, kiedy to przez miasto przebiegały dwie główne drogi – Via Regina, która łączyła miasto z portem w Cremonie oraz Via Spluga, która łączyła Mediolan z Passo Dello Spluga. Miasto prężnie się rozwijało na początku XIX wieku, kiedy to stało się częścią królestwa Lombardzo-Weneckiego. W tym czasie zbudowano tu szkoły i wprowadzono obowiązek nauczania także dla dziewcząt. Z tego okresu pochodzą też utwardzone drogi Spluga oraz Stelvio.
Poprzednim razem zwiedziliśmy centrum i odwiedziliśmy winnicę Mamete Prevostini. Tym razem jedynie zajeżdżamy pod wybraną wcześniej restauracje. Nie myliliśmy się. Jemy pyszne potrawy oparte na lokalnej kuchni, która zdaje się kłaść akcent na kapustę oraz ziemniaki. Doznania lepsze, a i cena mniejsza niż w Szwajcarii. To był dobry wybór.