Conegliano
Chcesz wesprzeć naszego bloga? Postaw nam wirtualną kawę!
Conegliano to jedno z tych włoskich miast, które szczególnie nas nie urzekło. Może spowodowane było to tym, że przybyliśmy w czasie siesty i brak mu było typowego włoskiego gwaru, albo i tym, że dzisiaj interesuje nas głównie wino, a Conegliano zwiedzamy przy okazji, bo jest po drodze… Na dodatek upał doskwiera tu znacznie bardziej niż w chłodniejszych okolicach Valdobbiadene.
Mimo, że Conegliano widnieje w pełnej nazwie głównego regionu prosecco – „Valdobbiadene-Conegliano” to próżno to szukać czegoś związanego z winem. W centrum znaleźliśmy zaledwie jeden sklep, który sprzedawał prosecco, ale eksponował też mocne alkohole, w tym… polską wódkę Belvedere.
11 czerwca 2018 Tagi: bmw, conegliano, włochy Wyprawa: Włochy, Słowenia i Chorwacja