Czeska podróż – Praga – dzień drugi
Chcesz wesprzeć naszego bloga? Postaw nam wirtualną kawę!
Rano szybko się ogarniamy, żeby nie tracić czasu jaki mamy na zwiedzanie Pragi. Śniadanie jemy w jednej z kawiarenek w centrum i ruszamy do muzeum Alfonsa Muchy. W muzeum oglądamy głównie plakaty artysty, jednak nie ma ich tu zbyt wiele. Ciekawszą i o wiele większą wystawę Muchy oglądaliśmy kilka lat temu w Poznaniu. Następnym miejscem jakie chcemy zobaczyć jest Miejski Dom Reprezentacyjny, który jest jednym wielkim popisem secesyjnych architektów i artystów. Alfons Mucha też miał udział w dekorowaniu tego budynku.
Dalej zmierzamy do rynku, żeby zobaczyć zegar Orloj za dnia. Jednak wczoraj mieliśmy złudne wrażenie co do ilości turystów, zapewne dlatego, że była noc. Teraz, w dzień, są tu takie tłumy, że cieżko się przedrzeć na drugą stronę.
Nie inaczej jest na Moście Karola.
Decydujemy się przedostać na Hradczany równoległym mostem, bo to żadna przyjemność przedzierać się przez tak gęsty tłum. W drodze do zamku zatrzymujemy się na chwilę w Muzeum Kafki. Przed wejściem do muzeum znajduje się ruszająca rzeźba dwóch sikających panów. Ponoć jak wyślesz SMSa na specjalny numer to wysikają twoje imię, jednak nie próbujemy.
Muzeum Kafki okazuje się być jednym z najdziwniejszych ale jednocześnie najciekawszych muzeów jakie w życiu zwiedziliśmy. Przez cały czas gość czuje się jak bohater „Procesu”. Uczucie zagubienia, braku zrozumienia panujących zasad i permanentnej inwigilacji nie odstępują nawet na krok.
Po wizycie w muzeum i obiedzie udajemy się na Hradczany. Zwiedzamy tu też Złotą Uliczkę, która po godzinie 20:00 okazuje się być prawie pusta i do tego wejście na nią jest darmowe.
Chwilę spacerujemy też po Pradze nocą i oglądamy między innymi Teatr Narodowy.
5 października 2012 Tagi: czechy, hradcany, orloy, praga, rover Wyprawa: Czeska podróż