Przełęcz Splügen (Splügenpass)
Splügenpass jest przełęczą, która prowadzi z Włoch do Szwajcarii (albo i na odwrót). Droga sięga wysokości 2118 m. n.p.m. i ma długość 40 km. My podróżujemy nią z Chiavenny, jadąc w stronę kantonu Ticino. Przejazd z Gryzonii do Ticino przez Włochy okazał się najatrakcyjniejszy, dlatego na chwilę wyjechaliśmy ze Szwajcarii.

Włoska nazwa przełęczy to Passo dello Spluga a w języku romansz to Pass dal Spleia. Ponoć słowo splügen pochodzi z łaciny i znaczy „uważaj”. Droga była znana Rzymianom, a w średniowieczu często nią uczęszczano. Obecny kształt drogi został nadany w 1822 roku przez Austriaków, którzy władali w tym czasie Mediolanem. i przynależnymi terenami Ruch na Splügenpass jednak zmalał po oddaniu tunelu San Bernardino. Dzięki temu po drodze mijamy jedynie zapaleńców takich jak my, klasyczne samochody oraz motocyklistów.


Spluga oddziela od siebie nie tylko kraje, ale także pasma górskie. Alpy Lepontyńskie od Alp Retyckich oraz dorzecze Renu od dorzecza Padu. Wspominaliśmy już wcześniej Adama Mickiewicza, pisząc o Lozannie, wspomnimy i tu. W 1829 roku Mickiewicz napisał wiersz „Do*** na Alpach w Splügen”. Niby w podniebnych górach szukał Litwy. Przełęcz pojawia się też w jednej z powieści o Sherlocku Holmesie.



Passo dello Spluga, była uznawana za dość niebezpieczną drogę i być może dlatego znajduje się w nazwie przełęczy. W grudniu 1800 roku podczas przemarszu 15-tysięcznej francuskiej armii rozpętała się lawina, która straciła setki żołnierzy. Aby uchronić ludzi od podobnych wypadków wybudowano kamienne galerie. Jedna z nich powstała w latach 1843-1846 na północnej stronie i istnieje po dziś dzień.



















Może to zabrzmi dziwnie, ale Splügenpass ma chyba jeden z najładniejszy układów zakrętów. Po szwajcarskiej stronie znajduje się seria serpentyn, które zdają się być niemal idealnie równe.





