Zamek w Villandry
Zamek w Villandry słynie z pięknych ogrodów. W naszej ocenie są one po prostu spektakularne. Zachwycają swą wielkością oraz różnorodnością.

Po zakupie biletu otrzymujemy mapkę w języku polskim, która ułatwia orientację na tym ogromnym i pięknym terenie.

Ogrody w Villandry zachwycały już w czasach renesansu, jednak w późniejszym okresie przebudowano je na modny wówczas ogród angielski. Na początku XX wieku za sprawą właściciela Joachima Carvallo, rozpoczęto przywracanie ogrodom dawnej formy i świetności.
Każdy element został zaprojektowany z rozmysłem. Jeden z obszarów składa się z równo przyciętych żywopłotów o różnych kształtach wpisanych w cztery kwadraty. Kwadraty te mają symbolizować różne rodzaje miłości – namiętną, czułą, tragiczną i kapryśną.
Interesujące jest także to, że oprócz żywopłotów, drzew i kwiatów w skład ogrodów wchodzą też… warzywa.




Zamek w Villandry to budowla z XVI w., a miejsce, z którego podziwiamy ogrody to pozostałość po innym zamku, z XII w. Mimo, że samego zamku nie zwiedzamy to trzeba przyznać, że wygląda pięknie z każdego miejsca w ogrodzie. A już zwłaszcza z winnej pergoli, pod którą można spacerować.


Oficjalnie same ogrody są czynne o godzinę dłużej niż zamek. W praktyce ta godzina dotyczy zakupu biletu wstępu, w samych ogrodach można przebywać do zmroku. Tak więc w długie letnie wieczory wystarczy przyjść tuż przed zamknięciem, cieszyć się ogrodami tak długo, jak przyjdzie nam na to ochota, a potem wyjść przez specjalną automatyczną bramę. W takim późnym zwiedzaniu największą zaletą jest to, że wtedy teren mamy niemal na wyłączność.
28 sierpnia 2019 Tagi: bmw, francja, loara, zamki nad loarą, zwiedzanie Wyprawa: Grand Tour de France