Bolonia – Verona
Rano jemy śniadanie i idę na pocztę, żeby powysyłać kartki. Poczta we Włoszech to ciekawa przygoda – na wejściu stoi automat z panelem dotykowym – oczywiście napisy tylko po włosku. Wybieram sekcję, która brzmi jak listy i odbieram numerek. Pech
Tagged: ferrari, grazioza, lamborghini, maranello, mazda, mazda mx-5, motoryzacja, muzeum, ocet balsamiczny, pagani, san donino, sant'agata bolognese, wenecja euganejska, werona, włochy Wyprawa: Kabrioletem przez Włochy