Morawy – dzień w Mikulovie
Rano po śniadaniu spotykamy się z Vitkiem i Janą, żeby zapłącić za nocleg, degustację i kupić kilka(naście) butelek wina. Przy okazji kupujemy też zapach winnych konfitur, które bardzo nam zasmakowały poprzednim razem. Żegnamy się, zapowiadamy się ponownie w niedługim czasie
Tagged: czechy, mazda, mikulov, morawy Wyprawa: Morawskie wino