Drogą węgierskiego wina – Hercegkút, Tolcsva i Tokaj
Mamy déjà vu bo jest zupełnie tak samo jak rok temu. Niewiele po przekroczeniu węgiersko-słowackiej granicy zaczyna padać na dobre. Wygląda na to, że Węgry zaczniemy zwiedzać w deszczu. Dobrze, że spakowaliśmy parasol. Pierwszym miejscem na postój jest miejscowość Sátoraljaújhely, ale tam
Tagged: hercegkút, mazda, mazda mx-5, tokaj, tolcsva, węgry Wyprawa: Drogą węgierskiego wina i folkloru