Morawy – powrót z przez Ołomuniec
Dziś powrót z Moraw. Trasa praktycznie ta sama, co poprzednio. Jedziemy przez Ołomuniec, żeby zjeść w Moritzu a granicę przekraczamy w Boboszowie. Zdecydowanie wolimy tę trasę niż drogę przez Ostrawę i autostrady, bo jest mniej nudna. Przez góry zawsze fajnie
Tagged: czechy, mazda, morawy, moritz, ołomuniec Wyprawa: Morawskie wino